Przeskocz do treści

Święto Sera i Wina w Pawłowicach

Wybraliśmy się dzisiaj na Święto Sera i Wina do Pawłowic. Taki piękny słoneczny dzień chcieliśmy spędzić tradycyjnie na łonie natury, a przy okazji postanowiliśmy skosztować dobrego sera.

Organizatorem imprezy jest Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. W programie imprezy był m.in. kiermasz produktów regionalnych czy pojedynek kucharzy ze szkoły gastronomicznej.

Muszę przyznać, że sama impreza nas rozczarowała. Po pierwsze, ceny oferowanych wyrobów powaliły nas na kolana. Cena za kg sera owczego czy koziego na poziomie 100-130 zł wydaje się być przesadą. Dość często mamy okazję uczestniczyć w wydarzeniach, podczas których wystawiają się lokalni wytwórcy, ale przyznam szczerze, ceny produktów ekologicznych podczas tego święta znacznie przewyższały ceny podobnych produktów podczas innych imprez. Po drugie, zabrakło atrakcji dla dzieci. Jedyną rozrywką dla najmłodszych była możliwość wydojenia sztucznej krowy i warsztaty kulinarne dla dzieci. Szkoda, bo teren, na którym odbywało się Święto jest przepiękny i duży, więc wystarczyłaby odrobina kreatywności, a można byłoby tutaj umilić dzień nie tylko miłośnikom sera i wina, ale także tym najmłodszym.

Jedynym plusem imprezy była jej lokalizacja, a przede wszystkim park przy pałacu pawłowickim. Spędziliśmy więc miło czas eksplorując jego zakamarki. Hubercik jeździł na rowerze. Kajcia spała na świeżym powietrzu. A my delektowaliśmy się ciszą i spokojem. Na Święto pojechaliśmy jeszcze przed obiadem, więc nie było jeszcze  tutaj tłumów ludzi.

Podsumowując, Święto jakoś szczególnie nas nie zachwyciło. Impreza ma bardzo komercyjny charakter. Na pewno więc nie będziemy jej regularnymi bywalcami.

Dodaj komentarz