Przeskocz do treści

3 lipca zrobiłyśmy sobie damski wypad do Berlina. Tym razem bez mężów i dzieci. Chciałyśmy oderwać się na chwilę od codziennych obowiązków. Wybór padł na Berlin.

Berlin- jak dojechać?

Z Wrocławia do Berlina jest około 340 km. Można więc udać więc do stolicy Niemiec samochodem (około 3,5 godziny jazdy). My wybrałyśmy opcję pociągiem. Bilety można kupić już za 65 zł w obie strony (Intercity). Jeśli jedziemy grupą i chcemy siedzieć obok siebie to każdy kolejny bilet jest droższy. W związku z tym, że jechałyśmy w cztery osoby, a cena każdego biletu była inna, to zsumowałyśmy kwotę i podzieliłyśmy na liczbę osób. Pociąg wyjeżdża z Wrocławia o godzinie 5.07 i na miejscu jest 9.16. Akurat w naszym przypadku pociąg miał 40-minutowe opóźnienie i do Berlina dojechałyśmy o godzinie 10.00. Powrotny pociąg miałyśmy o godzinie 18.40. We Wrocławiu byłyśmy więc o 22.50. W powrotną stronę nie było żadnych opóźnień.

Berlin- informacje praktyczne

  • Generalnie w Niemczech możliwość płatności kartą wciąż jest rarytasem. Trzeba więc zaopatrzyć się w gotówkę. Sieć bankomatów jest dość dobrze rozwinięta, więc w razie braku pieniędzy można wypłacić gotówkę z bankomatu.
  • Wiele osób pytało mnie po przyjeździe czy w Berlinie jest bezpiecznie? Czy widać tam uchodźców? Berlin jest dość bezpiecznym miastem. Tak, jak w każdym dużym mieście istnieją obszary, gdzie poziom przestępczości jest znaczny, ale są to szlaki poza głównymi trasami turystycznymi. Oczywiście, jak w każdym dużym mieście trzeba zachować ostrożność. Tym bardziej, że głównym zagrożeniem są kieszonkowcy, których można spotkać w transporcie publicznym czy pubach.
  • Berlin jest bardzo dobrze skomunikowany. Można poruszać się po nim autobusami, metrem (U-bahn) lub koleją naziemną (S-bahn). Miasto podzielone jest na trzy strefy: A, B, C, z czego A obejmuje ścisłe centrum. Większość atrakcji turystycznych znajduje się właśnie w strefie A. Najbardziej opłaca się kupić bilet całodniowy za 7 euro (obejmuje wszystkie 3 strefy). W przypadku grupy można kupić bilet grupowy (19,90 euro za maks. 5 osób).
  • Wysiadając z pociągu na Dworcu Głównym w Berlinie (Berlin Hauptbahnhof) w większość miejsc turystycznych można udać się na piechotę.

Co można zobaczyć w Berlinie w jeden dzień?

  • Brama Brandenburska (Brandenburger Tor)- to symbol Berlina, a także symbol zjednoczenia państwa. Muszę przyznać, że do tego miejsca mam sentyment. Pierwszy raz byłam w Berlinie w 1999 roku. Koleżanki tato mieszkał w Berlinie i zabrał nas tam na Sylwestra, który miał miejsce właśnie pod Bramą Brandenburską, a na żywo wówczas grał Mike Oldfield. Brama została zbudowana dzięki królowie Fryderykowi Wilhelmowi II, który uznał, że wjazd do miasta musi być reprezentacyjny. Powierzył więc naczelnemu architektowi Dworskiego Urzędu Budowlanego- Carlowi Gotthardowi Langhansowi zaprojektować nową bramę. Inspiracją dla architekta były ateńskie Propyleje.

  • Aleja Lip (Aleja Unter den Linden)- jest to jedna z głównych alei Berlina prowadząca w stronę Alexanderplatz. Ma ona 1,5 km długości, a wzdłuż niej znajdują ślady niemieckiej sztuki i historii (galeria Deutsche Guggenheim, Biblioteka Państwowa, Uniwersytet Humboldta).
  • Uniwersytet Humboldta- został założony w 1810 roku, dzięki zaangażowaniu pisarza i polityka Wilhelma von Humboldta oraz jego brata Alexandra. Przed wejściem na dziedziniec uczelni stoją rzeźby przedstawiające obu inicjatorów. Przed uniwersytetem znajduje się także pomnik Fryderyka Wielkiego na koniu w otoczeniu generałów, dworzan i artystów.

  • Tuż obok Uniwersytetu Humboldta znajduje się gmach Opery Państwowej, pochodzący z lat 1741-43. Budynek został zniszczony w czasie II wojny światowej, ale został odtworzony na podstawie oryginalnych planów.

  • Zza budynku Opery wystaje imponująca kopuła katedry św. Jadwigi, zaprojektowana przez Georga Wenzeslausa von Knobelsdorffa, który wzorował się na Panteonie rzymskim. Fundatorem katedry był Fryderyk Wielki, w zamyśle którego świątynia miała służyć wyznawcom wszystkich religii. Ostatecznie katedra została oddana w zarząd katolików.
  • Zeughaus- arsenał został wybudowany w latach 1695-1706. Obecnie w budynku mieści się Deutsches Historisches Museum. Sam budynek stanowi okazały obiekt, który został wybudowany według wzorców barokowych.
  • Tuż przy Zeughaus znajduje się pałac następcy tronu, który ma również wiele cech barokowych. Za pałacem można podziwiać jeden z najpiękniejszych berlińskich mostów- Schlossbrucke, zbudowany w latach 1821-24.

  • Museuminsel (Wyspa Muzeów)- jest to fragment lądu oblany wodami Szprewy. Król Fryderyk Wilhelm III był inicjatorem i sponsorem utworzenia w jednym miejscu kompleksu obiektów wystawowych. Obecnie znajdują się tutaj: Altes Museum, Neues Museum, Alte Nationalgalerie, Peramonmuseum oraz Bode Museum.
  • Nad Szprewą najbardziej okazałym budynkiem jest ewangelicka świątynia Berliner Dom. Jej projektantem był Julius Raschdorff, który wzorował się na Bazylice św. Piotra. Budowano ją w latach 1893-1905, jednakże w czasie II wojny światowej została całkowicie zniszczona. Świątynie odbudowano ostatecznie w 1993 roku (odbudowa trwała prawie 20 lat).

  • Alexanderplatz oraz wieża telewizyjna- jest to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc wschodniej części Berlina. Jest to też miejsce symboliczne. Tutaj bowiem 4 listopada 1989 roku zebrało się ponad 500 tys. Niemców, domagających się reform i wolności słowa. Wydarzenie to przyczyniło się do rychłych przemian w całym kraju.

Tyle udało nam się zwiedzić w jeden dzień. Oczywiście jest to tylko fragment Berlina. Na pewno musimy tutaj wrócić na dłużej. Jednakże ten wyjazd miał dla mnie wydźwięk przede wszystkim sentymentalny. Wcześniej w Berlinie byłam trzykrotnie (w 1999 roku, w 2000 roku i w 2006 roku). Przez te kilkanaście lat miasto zmieniło się diametralnie. Warto było na nie po latach spojrzeć z zupełnie innej perspektywy.