Przeskocz do treści

Morawy to kraina zamków. Niemal w każdej miejscowości znajduje się zamek, a za każdym takim obiektem kryje się ciekawa historia. Jednym z ciekawszych zamków jakie udało nam się zobaczyć podczas tygodniowego pobytu jest ten usytuowany w Rájcu nad Svitavou.

Historia zamku

Pierwsze wzmianki o miejscowości Rájec pochodzą z 1311 roku, kiedy to nazwa wioski pojawiła się w dokumentach jako własność biskupa Ołomuńca. W okresie średniowiecza miejscowość miała kilku właścicieli, którzy zbudowali dwie ufortyfikowane rezydencje. W 1464 majątek został nabyty przez rodzinę rycerską Darnovskich, którzy przekształcili jedną z fortyfikacji w renesansowy pałac. Budynek był usytuowany na wzgórzu z widokiem na wieś, a lordowie Rájca korzystali z tej rezydencji do 1757 roku, kiedy to budynek został zniszczony w wyniku pożaru. W tym czasie zamek znajdował się w posiadaniu Caroline of Roggendorf, która wszystkie swoje środki zainwestowała w budowę kościoła w niedaleko położonej miejscowości Sloup. W 1763 roku właścicielami obiektu została rodzina Salm- Reifferscheidt-Ratz, która to zainicjowała odbudowę zamku w Rajcu. Rekonstrukcja budynku rozpoczęła się od wykorzystania materiału odzyskanego ze spalonego palacu. Nad odbudową zamku czuwał francuski architekt Isidor Canevale, który wykorzystał najnowsze trendy architektury francuskiej. Canevale zaprojektował dom w stylu „Maison de plaisance” (fr. Dom przyjemności) z centralnym przedpokojem i holem, wokół którego zorganizowane są pozostałe pokoje w symetryczny sposób. Budowa palacu została zakończona w 1769 roku. Isidor Canevale był także architektem ogrodu, otaczającego zamek. Pomimo, że w XIX wieku zamek został ponownie zrekonstruowany, do dzisiaj zachowała się większość elementów zaproponowanych przez francuskiego architekta.

Po zakończeniu II wojny światowej pałac został skonfiskowany przez państwo czechosłowackie. Do chwili obecnej obiekt jest w rękach państwa.

Kiedy zwiedzać?

Zamek jest otwarty do zwiedzania od kwietnia do końca marca do końca października. Szczegółowe godziny otwarcia dostępne są na stronie: https://www.zamek-rajec.cz/en/plan-your-visit/opening-hours. Wejście na zamek możliwe jest tylko z przewodnikiem. My przyjechaliśmy do zamku spontanicznie. Musieliśmy zaczekać kilkanaście minut, aby wejść do środka. Trafiliśmy na przewodnika w języku czeskim, ale nie było problemów ze zrozumieniem. Jeśli czegoś nie zrozumieliśmy pani przewodnik chętnie wyjaśniała nam różne kwestie po angielsku. Ponadto, przy zakupie biletu otrzymaliśmy przewodnik w języku angielskim z opisem obiektu.

Cennik dostępny jest na stronie: https://www.zamek-rajec.cz/en/plan-your-visit/admission. Można płacić gotówką oraz kartą.

Co warto zwiedzić?

Już sam ogród otaczający pałac robi wrażenie. Został przepięknie zaprojektowany. Jest dopracowany w najdrobniejszym szczególe. Jednymi z najbardziej znanych ogrodników odpowiedzialnych za dbałość o ogród był Františka Bárty i jego następca Jan Dvořák. Oni sprowadzili większość niespotykanych w rejonie gatunków roślin, które są uprawiane do dnia dzisiejszego. Największym atutem tutejszego ogrodu są kamelie, które można podziwiać od lutego do marca.

Wnętrze zamku również zachwyca. Można tutaj zobaczyć orientalną porcelanę oraz słynną bibliotekę zamkową złożoną z 60 tys. zbiorów (najstarsze rękopisy pochodzą z XIV wieku). Na pierwszym piętrze podziwiać można kolekcję malarstwa Salmy, złożonej z dzieł mistrzów holenderskich oraz flamandzkich.

Zamek Rájec nad Svitavou to jeden z piękniejszych zamków, jakie widzieliśmy na Morawach. Spędziliśmy tutaj kilka godzin. W przypałacowym ogrodzie zrobiliśmy sobie piknik. Nie chciało nam się opuszczać tego miejsca.