Przeskocz do treści

Wyjeżdżamy często w miejsca mniej lub bardziej oddalone od naszego miejsca zamieszkania, a okazuje się, że w pobliżu mamy bardzo przyjazne miejsce dla rodzin z dziećmi. W Kiełczowie, mieszczącym się zaledwie 5 km od Psiego Pola gdzie mieszkamy, znajduje się Zielona Oliwka. Jest to miejsce, w którym można spędzić cały dzień z rodziną i nie nudzić się ani przez chwilę:

  • Jest tutaj duży plac zabaw z wieloma atrakcjami- są huśtawki, zjeżdzalnie, trampoliny, mini park linowy itd.

  • Są dmuchańce dla najmłodszych. My odwiedziliśmy Zieloną Oliwkę w piątek 26 kwietnia to dopiero dmuchaniec był w trakcie rozkładania, ale w weekend majowy można już z niego korzystać.
  • Zielona Oliwka to także spory teren rekreacyjny, gdzie można rozpalić grilla, pograć z dziećmi w piłkę czy badmintona.

  • W przypadku deszczu można się schować pod zadaszone wiaty z ławkami i stolikami.
  • Zielona Oliwka to także restauracja z całkiem dobrymi daniami. Posiłek można zjeść zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Wewnątrz restauracji znajduje się kącik zabaw dla dzieci. Na zewnątrz jest całkiem przyjemne patio. Jedynym mankamentem, jest brak przewijaka. Biorąc pod uwagę, że jest to miejsce dedykowane rodzinom z dziećmi, przewijak byłby miłym akcentem. Ceny w restauracji są dość wysokie, ale wybrane przez nas dania były naprawdę pyszne. Co więcej, porcje są całkiem spore. W związku z tym, że byliśmy tam w zeszły piątek, kiedy temperatura wynosiła 28st.C, zamówiłyśmy z koleżankami kawę mrożoną i była naprawdę rewelacyjna.
  • Na terenie placu zabaw jest budka z lodami, goframi, napojami, frytkami itd.
  • Na moim Huberciku wrażenie zrobiły także „gadające” drzewa. Opowiadał o nich przez kilka kolejnych dni.

  • Na terenie Zielonej Oliwki znajduje się mini zoo, w którym podziwiać można pawie, gołębie, świnie, kucyki itd. Mój synek najbardziej zapamiętał chrapiącą świnię:)

  • Ponadto, Zielona Oliwka to duża przestrzeń, gdzie można pospacerować

W tygodniu wstęp na teren Zielonej Oliwki jest bezpłatny. W tygodniu też nie ma zbyt dużego tłoku. W weekendy lub w święta odwiedzających jest znacznie więcej, a do niektórych atrakcji ustawiają się kolejki. W weekendy trzeba się także liczyć z pewnymi opłatami. Za dzieci płaci się 15 zł, a za osobę dorosłą 5 zł. Można też na wnieść swojego grilla, aby pobiwakować z rodziną. Należy wówczas uiścić opłatę w kwocie 20 zł.

Do Zielonej Oliwki można udać się samochodem. Przed restauracją znajduje się spory bezpłatny parking. Można również dojechać z Psiego Pola autobusem nr 931 (z przystanku przy ul. Poleskiej). Szczegółowy rozkład jazdy dostępny jest na stronie: https://www.wroclaw.pl/linia-931-wroclaw. My wybraliśmy tą drugą opcję. Koszt biletu to 4 zł. Przystanek docelowy znajduje się tuż przy Zielonej Oliwce. Trzeba tylko pamiętać, że jest to przystanek na żądanie. Autobus 931 to autobus podmiejski, w związku z tym nie jest zbyt dużych gabarytów. Wybierając się większą grupą należy pamiętać, że wewnątrz zmieszczą się tylko dwa wózki dziecięce. Pozostałe miejsca są siedzące. W naszym przypadku chcąc jechać w trzy rodziny musiałyśmy się rozdzielić. My z jednymi znajomymi pojechaliśmy autobusem, a jedna z koleżanek z dziećmi zdecydowała się jechać samochodem. Przystanek w kierunku Wrocławia znajduje się po przeciwnej stronie drogi  od Zielonej Oliwki. Mankamentem jest brak pasów na jezdni. Przystanek znajduje się tuż za zakrętem, droga jest ruchliwa, a samochody jadą ze znaczną prędkością więc trzeba bardzo uważać.

Gorąco polecam to miejsce. Dzieci miały naprawdę frajdę z szaleństw na świeżym powietrzu. W jednym miejscu znajduje się wszystko, co trzeba, aby miło spędzić czas z rodziną. Na pewno będziemy tutaj wracać. A dziewczynom (Joli i Natalii) dziękuję za pokazanie tak fajnego miejsca blisko domu.