Mikołaja znają dzieci na całym świecie. Dla jednych to Santa Claus, dla innych Saint Nicholas, Santy, Father Christmas, Kris Kringle, Saint Nick… W niektórych krajach przybiera on postać żeńską...niezależnie jednak od nazwy jednak jego cel jest w każdym zakątku świata taki sam: uszczęśliwić dzieci poprzez obdarowanie ich prezentem.
Father Christmas w Wielkiej Brytanii
Jego pochodzenie datuje się na XVI wiek. Ubrany jest w zielone lub szkarłatne szaty. Uważany jest za patrona dobrego nastroju, radości oraz biesiady. Dlatego rodziny zostawiają dla Father Christmas jedzenie oraz jakiś mocniejszy trunek. Niektórzy dla reniferów zostawiają marchewkę. Podobnie jak w Polsce, w Wielkiej Brytanii dzieci piszą listy do Father Christmas. Pierwotnie palono je, bowiem wierzono, że w taki sposób są transportowane na Biegun Północny. Praktyka ta została aktualnie zawieszona i wysyła się je za pośrednictwem poczty
Santa Claus w Stanach Zjednoczonych
Santa Claus znany jest z wielu bajek amerykańskich. Ciągnięty jest przez osiem reniferów, a najbardziej znany z nich to Rudolf, renifer z czerwonym noskiem. Santa Claus przedstawiany jest jako starszy pan w biało-czerwonej szacie. Mieszka wraz z żoną i elfami na Biegunie Północnym. Roznosi prezenty w Wigilię Bożegonarodzenia i zostawia je pod choinką. Niegrzeczne dzieci nie dostają jak u nas rózgi, tylko węgiel. W zamian za prezenty dzieci zostawiają mu mleko i ciastka.
Joulupukki w Finlandii
Joulupukki ciągnięty jest przez renifery i odwiedza domy w całym kraju, zostawiając prezenty dla dzieci. Pochodzenie Joulupukki wywodzi się ze starożytnej Skandynawii i opiera się na mitycznej nordyckiej postaci, jednakże chrześcijaństwo włączyło tę starożytną pogańską tradycję i połączyło z obchodami świętego Mikołaja, tworząc tradycję chrześcijańską
Sinterklaas w Holandii
Sinterklaas jest postacią bardziej realną w porównaniu z Mikołajem w innych krajach. Bardziej przypomina biskupa niż fikcyjną postać. Nosi pelerynę i nakrycie głowy podobne do stroju noszonego przez duchownych. Na palcu nosi rubinowy pierścień, jeździ na białym koniu i często ma laskę. Ma on swojego towarzysza-pomocnika Zwarte Piet (Black Peter), który jest czarnoskórym mężczyzną o kręconych włosach i czerwono-białym stroju. Odpowiedzialny jest za karanie dzieci, które były niegrzeczne przez cały rok. Sinterklaas dostarcza prezenty nie w ciągu jednej nocy, ale w ciągu trzech tygodni i wrzuca je do domów kominem.
Grandfather Frost (Dziadek Mróz) w Rosji
W Rosji podczas prawie 100-letnich rządów komunistycznych zniechęcano do kultywowania tradycji religijnych, jednak pomimo różnych zawirowań politycznych utrzymano tradycję obdarowywania prezentami.
Jego pochodzenie związane jest z pogańską historią, według której Dziadek Mróz był złym czarownikiem, który porywał dzieci i domagał się prezentów jako okupu. Obecnie już nie porywa dzieci, ale obdarowuje je podarkami. Przedstawiany jest jako starszy pan w stroju jasnoniebieskim lub czerwonym, a towarzyszy mu jego wnuczka „śnieżna dziewczynka”. Poruszają się na białym koniu. Przed 1917 rokiem Dziadek Mróz roznosił prezenty w okolicach Bożegonarodzenia, obecnie jego działalność związana jest bardziej z Nowym Rokiem. W Sylwestra lub w Nowy Rok wręcza prezenty osobiście lub zostawia pod choinką.
W Rosji dzieci wierzą jeszcze w Babuszkę. Jedna z historii mówi, że Babuszka wyruszyła w długą podróż w poszukiwaniu dzieciątka Jezus. W związku z tym, że nie znalazła małego Jezuska, obecnie szuka grzeczne dzieci i obdarowuje je prezentami. Dlatego też jej działalność ma miejsce w święto Trzech Króli.
Rosjanie aktualnie wybierają sobie postać, w którą chcą wierzyć. Jedni wierzą w Dziadka Mroza, inni w Babuszkę, a jeszcze inni w św. Mikołaja.
La Befana we Włoszech
La Befana, podobnie jak rosyjska Babuszka jest kobietą, która wyruszyła w poszukiwanie dzieciątka Jezus. Jest ona postrzegana jako czarownica, która w święto Trzech Króli leci na miotle zostawiając dla grzecznych dzieci prezenty oraz węgiel lub rózgę dla tych niegrzecznych.
Święty Haraboji w Korei
W Korei chrześcijaństwo jest wciąż stosunkowo nowe, więc tradycje Bożonarodzeniowe są tutaj także nowością. Korea ma własną wersję Świętego Mikołaja. Święty Haraboji, czyli Dziadek Święty Mikołaj. Wygląda on podobnie do Świętego Mikołaja z Europy Zachodniej, ale nosi tradycyjny koreański kapelusz i niebieski strój zamiast czerwonego.
Hoteiosho w Japonii
W Japonii święta Bożegonarodzenia służą raczej do szerzenia radości i szczęścia, nie są natomiast świętem religijnym. Wigilia postrzegana jest jako okazja do spędzenia romantycznych chwil z partnerem, dlatego najbliżsi obdarowują się prezentami. Warto wspomnieć, że Bożenarodzenie nie jest w Japonii świętem państwowym, ale urodziny cesarza przypadające na 23 grudnia już takowym świętem są.
W Japonii odpowiednikiem naszego Mikołaja jest Hoteiosho, który jest mnichem buddyjskim z oczami z tyłu głowy, aby widzieć jak zachowują się dzieci. Przynosi im prezenty. Hoteiosho przychodzi w Sylwestra do posprzątanego domu. Uznawany jest za boga szczęścia.
Mikołaj w Indonezji
Chociaż Indonezja jest krajem muzułmańskim, wiele osób świętuje tutaj Bożenarodzenie. Święto to jest określane w tym kraju jako Natal, od słowa portugalskiego. Choinkę tutaj robi się z piór kurcząt. Większość chrześcijan mieszka na południu wyspy, więc to w tej części kraju spotkać można przepiękne dekoracje bożonarodzeniowe, a Wigilię mieszkańcy tej części wyspy obchodzą hucznie, całą noc strzelając fajerwerkami.